Czy fotowoltaika w Polsce nadal będzie się rozwijać? Warto wspomnieć o misji na rok 2050, jaką Komisja Europejska przyjęła w dziedzinie energii i klimatu. Celem będzie uczynić działania Europy neutralnymi dla klimatu do roku 2050. Aby ograniczyć wzrost średniej globalnej temperatury do 1,5 stopnia Celsjusza, czyli progu uważanego za względnie bezpieczny, konieczne jest podjęcie kroków w celu zyskania neutralności emisyjnej. Sposobów jest wiele, m.in. jest to rozwój odnawialnych źródeł energii czy poprawa efektywności energetycznej – o której pisaliśmy w artykule – Efektywność Energetyczna w Firmie. Inwestycje w odnawialne źródła energii takie jak fotowoltaika nie są jedynym sposobem na walkę UE ze zmniejszeniem śladu węglowego. Środkiem zaradczym są również wzrosty cen do emisji CO2, czego efektem są podwyżki cen na Towarowej Giełdzie Energii. Jest to jednak energia przyjazna środowisku, a emisja CO2 wytworzona podczas produkcji dla przeciętnej instalacji zwraca się po ok. 2 latach. Instalacja fotowoltaiczna pozostaje na bardzo wysokim poziomie wydajności, nawet po 25 latach jej efektywność wynosi nawet 80-90%.
Fotowoltaika nie jest jedynym rozwiązaniem, ale jej wkład pozwoli na znaczne podniesienie udziału energii z OZE w obecnym miksie energetycznym. W Polsce największy jej udział jest widoczny w sektorze mikroinstalacji, dominują prosumenci. Mimo tego, obserwuje się wzrost zainteresowania i przyrost mocy w farmach fotowoltaicznych. Mało prawdopodobne jest zatrzymanie boomu na inwestycje w PV. W lipcu 2021 wystartowała trzecia edycja Mój Prąd, dofinansowująca fotowoltaikę. Rynek fotowoltaiczny jest wspierany przez dotacje i rozwój nowoczesnych technologii, obserwujemy też coraz większą wydajność paneli fotowoltaicznych. Dla przedsiębiorców niebagatelne znaczenie mają również rosnące ceny energii, równocześnie z rosnącym zapotrzebowaniem na nią. Jest to przede wszystkim sposób na zyskanie niezależności energetycznej. Oprócz stale rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną, warto pamiętać również o opłacie mocowej. Na rok 2021 została ona ustalona w wysokości 0,0762 zł/kWh. Wiemy już na pewno, że w przyszłym roku musimy szykować się na znacznie wyższą kwotę. Przypomnijmy, że godziny naliczania opłaty mocowej przypadają w dużej mierze na czas produkcji z instalacji fotowoltaicznej.
Osoby fizyczne mogą skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej oraz dotacji Mój Prąd 3.0, która wystartowała 1 lipca tego roku. Rolnicy mają możliwość odliczenia 25% ulgi inwestycyjnej. Prowadząc firmę dodatkowo amortyzuje się koszty całej inwestycji. Na ten moment, wsparciem objęte są programy takie jak Agroenergia – dla rolników, Energia plus – dla biznesu oraz Mój Prąd – dla mikroinstalacji.
Im większa i bardziej wydajna instalacja, tym lepiej? Niekoniecznie. Przy obecnym systemie opustów lekka nadwyżka mocy instalacji nie stanowiła problemu, ponieważ 70-80% energii wracało do prosumenta w okresie zimowym. Natomiast w nowym modelu rozliczaniu prosumentów idealnym rozwiązaniem wydaje się produkować dokładnie tyle energii, ile zużywamy. Jak w takim razie powinniśmy podejść do tematu montażu fotowoltaiki, aby nie stracić? Kluczowe jest przeanalizowanie zmian, które powinny nastąpić w projektowaniu instalacji.
Popularnie stosowane było podejście umiejscowienia instalacji w kierunku południowym, bowiem w takim układzie instalacja fotowoltaiczna produkuje możliwie najwięcej energii elektrycznej. W obecnym modelu net metering jest to korzystne, w szczególności dla posiadaczy pomp ciepła. Duża ilość wyprodukowanej latem nadwyżki energii może zostać wykorzystana zimą, kiedy zużycie jest bardzo duże. W przyszłym roku skorzystanie z tego systemu nie będzie już możliwe. Od kiedy? Zapowiadana zmiana nastąpi najwcześniej w lipcu 2022 r.
Alternatywą jest fotowoltaika na trackerach. Tradycyjnie, panele fotowoltaiczne montuje się na nieruchomym stelażu, tak, aby panele “złapały” najwięcej słońca. Natomiast w przypadku trackerów stelaż jest dodatkowo wyposażony w specjalne silniki, najczęściej elektryczne. Sterownik wraz z odbiornikiem GPS nadaje kierunek modułom, tak, aby podążały za słońcem. Dzięki temu możliwe jest optymalny poziom nasłonecznienia paneli. Choć wiele firm oferuje instalację na trackerach, wciąż nie jest to popularne rozwiązanie w Polsce. W obliczu zapowiadanych zmian w rozliczaniu prosumentów, warto jednak rozważyć instalację na trackerach w kierunku wschód-zachód, bowiem realnie są to godziny w których… zużywamy prąd.
Kolejnym rozwiązaniem jest wykorzystanie magazynów energii. Możemy zastosować je dwojako. Pierwszą opcją będzie zakup dużego magazynu energii na ewentualność blackoutu. Jest to dosyć kosztowne rozwiązanie, bowiem duży magazyn energii wymaga znacznych nakładów finansowych. Alternatywną opcją jest magazyn energii w celu sprzedaży magazynowanej nadwyżki, w momencie w którym jest to najbardziej korzystne.
Dynamiczny rozwój instalacji fotowoltaicznych przekłada się na na poprawę stanu środowiska naturalnego oraz znaczne oszczędności dzięki energii produkowanej na własne potrzeby. Rachunki za prąd nie będą maleć, według prognoz będziemy bardzo mocno odczuwać skutki zwiększonego zapotrzebowania na energię elektryczną w postaci wysokich kosztów i podniesienia opłat.
Nowelizacja ustawy OZE niesie za sobą wiele zmian i niewiadomych – takich jak termin jej wprowadzenia, natomiast z pewnością nie spełnią się czarne przepowiednie dotyczące braku zainteresowania instalacjami fotowoltaicznymi. Wiceminister Klimatu i Środowiska podkreśla, że potrzebna jest zmiana na rynku energii i system opustów przestanie obowiązywać w 2022 r.
Co zrobić, żeby fotowoltaika po zmianach w 2022 r nadal się opłacała?
Powody, dla których warto teraz postawić na fotowoltaikę:
Samo przyłączenie instalacji 50 kWp do Wirtualnej Elektrowni Lerta generuje dodatkowy przychód w postaci 2000 zł w skali roku, co oznacza, że w ciągu 5 lat jest możliwość odzyskania 10000 zł z inwestycji w instalację. Więcej o korzyściach płynących z przyłączenia się do agregatora Lerta dowiesz się z artykułu Wirtualna Elektrownia a Instalacja Fotowoltaiczna.
Każdy, kto zdecyduje się na inwestycję w instalacje fotowoltaiczną przed wprowadzeniem zmian systemu opustów, ma gwarantowany status prosumenta przez kolejne 15 lat i możliwość odbioru 70/80% wyprodukowanej energii zamiast jej sprzedaży. Jednocześnie, w dowolnym momencie będzie miał możliwość przejścia na nowy system rozliczeń.