Proponujemy naszym klientom instalacje fotowoltaiczne dopasowane do ich potrzeb. Jeśli sytuacja wymaga zastosowania mikroinwerterów, wykonujemy tego typu instalacje. Kiedy stosować mikroinwertery? Przede wszystkim wtedy, gdy instalacja fotowoltaiczna narażona jest na nieregularne, ruchome zacienienie, a zwłaszcza (co ważne w przypadku instalacji firmowych) na nierównomierne zabrudzenie powodowane przez różnego rodzaju pyły i dymy latające w powietrzu. Takich przypadków jest jednak niewiele, dlatego oferujemy zazwyczaj fotowoltaikę opartą o klasyczne falowniki stringowe. W razie potrzeby uzupełniane o optymalizatory. Jest to rozwiązanie tańsze oraz mniej zawodne. Falowniki to urządzenia elektroniczne o większym skomplikowaniu niż moduły fotowoltaiczne, a co za tym idzie bardziej narażone na awarie i zużycie. Podstawowa zasada niezawodności głosi, że im prostszy układ, tym rzadziej się psuje. Wiemy, że w przypadku instalacji firmowych niezawodność bezpieczeństwo instalacji to cechy kluczowe, dlatego rozwiązania z mikroinwerterami nie są naszym pierwszym wyborem projektowym.
Działanie optymalizatorów mocy polega na regulowaniu pracy modułów PV w taki sposób, aby była ona jak najbardziej efektywna i przynosiła nam maksymalny uzysk energetyczny. Szczególnie dobrze sprawdzą się one w sytuacji, gdy instalacja podlega zmiennemu zacienieniu lub moduły ułożone są na różnych połaciach dachu, wyrównują one bowiem niedopasowanie prądowo-napięciowe pomiędzy poszczególnymi modułami. Najprościej rzecz ujmując, jeśli jeden z modułów produkuje w danym momencie mniej prądu, to dzięki optymalizatorom nie następuje zmniejszenie produkcji w pozostałych modułach, co musiałoby nastąpić w połączonych szeregowo modułach bez zamontowanych optymalizatorów.
Optymalizatory spełniają poza tym szereg pożytecznych funkcji, takich jak:
Przy intensywnym zabrudzeniu wynikającym z nadmiernie zanieczyszczonego powietrza, np. osadami przemysłowymi zaleca się regularne czyszczenie modułów fotowoltaicznych. Standardowo mycie przeprowadza się dwa razy do roku, wiosną i jesienią, ale jeśli sytuacja tego wymaga można myć panele częściej. Prawidłowo wykonane mycie nie zmniejsza trwałości modułów. Nie jest to czynność skomplikowana, należy jednak przestrzegać kilku podstawowych zasad. Przy dużych, biznesowych instalacjach lub przy takich narażonych na nadmierne zanieczyszczenie warto rozważyć zlecenie tej czynności specjalistom. Ceny nie są wysokie i oscylują w granicy 8 zł za metr kwadratowy. Jak myć panele słoneczne? Fotowoltaikę możemy myć specjalistycznymi środkami polecanymi przez producentów, wodą o miękkim odczynie lub łagodnym roztworem wody z octem przy użyciu delikatnej szczotki lub gąbki, np. wykonanej z nylonu. Niektórzy polecają również roztwór składającego się z niewielkiej ilości płynu do mycia szyb, octu winnego oraz wody. Można także myć panele mydłem (nieściernym), a później najzwyczajniej spłukać je wodą. Najważniejsze, żeby nie używać silnych detergentów, które mogłyby wejść w reakcję z częściami instalacji fotowoltaicznej oraz wykorzystywać tylko miękkie materiały, np. gąbkę. Szorstkie akcesoria mogłyby uszkodzić zewnętrzną powłokę paneli. Nie używa się także myjek ciśnieniowych, ponieważ w ten sposób można zniszczyć uszczelnienie. Moduły należy czyścić wczesnym rankiem bądź późnym popołudniem -w pozostałych porach zbytnio się nagrzewają, co grozi ich uszkodzeniem i ryzykiem szoku termicznego.
Wzrost napięcia nie powinien mieć dużego wpływu na żywotność urządzeń, bowiem falowniki są tak zaprojektowane, by obniżać moc lub wyłączać się, gdy napięcie przekroczy 253V, czyli najwyższą dopuszczalną wysokość. Urządzenia elektryczne projektowane są, by pracować bez uszczerbku w zakresach napięć dopuszczonych w Polsce.
Takie niebezpieczeństwo istnieje, gdy instalacje są niewłaściwie wykonane. Należy tu zaznaczyć, że problem ten dotyczy przede wszystkim instalacji jednofazowych, a więc raczej gospodarstw domowych. W instalacjach firmowych, czy gospodarstwach rolnych jest on znacznie rzadszy. Lerta przed uruchomieniem przeprowadza pomiary, by zminimalizować ryzyko przerywanej pracy, jednak odłączanie się falownika zależy nie tylko od własnej instalacji, ale również od instalacji w pobliżu, np. gdy są one mocno przewymiarowane, w okresach szczytowej produkcji wprowadzają do sieci tyle energii, że może to wpływać na ponadnormatywny wzrost napięcia i odłączanie się falowników.
Współpracujemy z lokalnymi ekipami monterskimi, co pozwala obniżyć koszty montażu naszych instalacji. Wszystkie współpracujące z nami firmy posiadają duże doświadczenie w montażu instalacji fotowoltaicznych zdobyte zarówno w Polsce, jak i na rynkach europejskich. Współpracujemy tylko z firmami sprawdzonymi, których pracownicy posiadają wszystkie niezbędne uprawnienia i certyfikat. Prowadzimy również regularne szkolenia w zakresie standardów montażu i obsługi klienta, by zagwarantować najwyższą jakość montażu. Bierzemy odpowiedzialność za pracę tych ekip przy realizacji naszych zleceń.
Technicznie jesteśmy przygotowani do świadczenia takiej usługi, jednak obecny stan prawny nie pozwala tego robić w sposób, który byłby korzystniejszy dla prosumentów niż obecny system opustów.
W obecnej chwili trudno jest powiedzieć, czy i kiedy zostanie rozszerzona definicja prosumenta dla właścicieli instalacji powyżej 50 kW. Trwają prace nad rozszerzeniem definicji o prosumenta kolektywnego i wirtualnego, które mają przynieść dodatkowe korzyści producentom energii odnawialnej.
Nie mogą nadwyżek odsprzedawać gospodarstwa domowe, w przypadku instalacji firmowych istnieją możliwości, by nadwyżki odsprzedawać dzięki umowom PPA.