Zanim przejdziemy do rozważań o potencjalnych korzyściach raportowania dla wszystkich uczestników rynku oraz o tym, na ile nowy obowiązek sprawozdawczy ma szanse zmienić polski biznes, przyjrzyjmy się kontekstowi, czyli świadomości wagi ESG oraz społecznemu postrzeganiu komunikacji działań skoncentrowanych wokół zrównoważonego rozwoju przez biznes. Z pomocą przychodzi nam badanie ESG Monitor przeprowadzone w 2023 r. wśród ponad 12 000 respondentów z 12 krajów z całego świata, w tym z Polski przez SEC Negwate.
Pokazało ono, że niemal 68% konsumentów uważa, iż komunikacja wyników działań z zakresu ESG firm powinna być bardziej przejrzysta. Prawie identyczna liczba (69%) postuluje, aby informacje te były przekazywane w spójny sposób, w celu ułatwienia zrozumienia danych.
To co uderza w raporcie, to fakt, że pomimo dużego zainteresowania kwestiami ESG, zaledwie ułamek ankietowanych (6%) twierdzi, że często szuka informacji na temat działań lub wyników firmy w zakresie ESG, a zdecydowana większość, czyli 89% deklaruje, że nie ufa lub nie jest pewna, czy ufa temu, co biznes mówi o swoich działaniach i wynikach w zakresie zrównoważonego rozwoju.
Zapewne wpływ na to ma dotychczasowa nietransparentna i ogólnikowa komunikacja działań CSR, które często koncentrowały się na raportowaniu dodatków socjalnych dla pracowników, oraz nierzadko greenwashing, bezlitośnie obnażany przez portale fact-checkingowe.
Uczestnicy badania wskazywali, że raportowanie ESG może nieść dużą wartość dla społeczeństwa poprzez zwiększenie przejrzystości działań i odpowiedzialności biznesu, w tym wspieranie zrównoważonego rozwoju, ochronę interesów społeczności lokalnych i promowanie innowacji na rzecz dobra społecznego i środowiskowego. Kluczem do budowania zaufania społecznego biznesu jest transparentne i powszechnie zrozumiałe raportowanie ważnych dla wszystkich interesariuszy kwestii. Wśród nich na pierwszych miejscach wymieniane są:
Raportowanie ESG wymaga, aby firmy raportowały swoje emisje gazów cieplarnianych oraz podejmowane działania mające na celu ich redukcję. Poprzez udostępnienie danych o emisjach, firmy ujawniają swoje wpływy na zmiany klimatu i umożliwiają inwestorom i interesariuszom monitorowanie postępów w redukcji emisji.
Firmy raportujące ESG często informują o swoich wysiłkach w zakresie efektywności energetycznej, takich jak inwestycje w nowe technologie, optymalizacja procesów produkcyjnych itp. Takie raportowanie może pomóc w identyfikowaniu firm, które podejmują działania w celu zmniejszenia zużycia energii i ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko.
Raportowanie ESG obejmuje również informacje na temat wpływu działalności firmy na otoczenie społeczne i ekologiczne. Firmy raportują swoje działania związane z ochroną środowiska, ochroną przyrody, relacjami z interesariuszami społecznymi itp., co pozwala społecznościom lokalnym, inwestorom i innym zainteresowanym na lepsze zrozumienie ich wpływu.
Raportowanie ESG zapewnia dostęp do informacji o działaniach zrównoważonych podejmowanych przez firmy, takich jak inwestycje w społeczność lokalną, programy ochrony środowiska, różnorodność w miejscu pracy itp. Dzięki temu inwestorzy i klienci mogą dokonywać bardziej świadomych wyborów.
Raportowanie ESG odgrywa istotną rolę w piętnowaniu greenwashingu, czyli praktyki, w której firma przedstawia swoje działania jako bardziej zrównoważone, niż są w rzeczywistości. Poprzez raportowanie konkretnych danych i wyników, firmy mogą unikać greenwashingu i budować zaufanie do swoich działań.
Firmy raportujące ESG często przedstawiają informacje na temat działań podejmowanych w celu promowania równouprawnienia płci w miejscu pracy, takich jak programy wsparcia dla kobiet, promocja na stanowiska kierownicze, polityki dotyczące wynagrodzeń itp. To pozwala społecznościom i inwestorom na monitorowanie postępów w tym obszarze i naciskanie na firmy, aby podejmowały bardziej zrównoważone działania dotyczące równouprawnienia płci.
Powyższe dezyderaty wywołują niemałe kontrowersje wśród części przedsiębiorców, którym nie podoba się, że ich firmy muszą myśleć o czyś więcej niż zarabianiu pieniędzy, bez oglądania się na koszty społeczne i środowiskowe. Zwłaszcza że w kontekście raportowania ESG coraz śmielej mówi się nie tylko o odpowiedzialności biznesu za zmiany klimatu, ale również o odpowiedzialności społecznej, zarówno w kategorii wpływu na otoczenie, w którym firma funkcjonuje, jak i w praktyce zarządczej.
Najlepszym dowodem na to jest dyskusja, jaką wywołał tekst Zbigniewa Bartusia pt. W 2024 roku kończy się w Polsce feudalizm. Panowie tracą niewolników, opublikowany na łamach Forsal.pl. W swoim tekście Bartuś zwraca uwagę, że powszechny dostęp do raportów ESG wprowadzi człowieczeństwo do biznesu, który w Polsce wciąż oparty jest na paternalistycznym, w istocie swej folwarczno-pańszczyźnianym modelu zarządzania, uprzedmiotawiającym pracowników, a w skrajnych wypadkach wręcz ich dehumanizującym. Ilość połajanek i pouczeń, które autor otrzymał po publikacji jest, jak sam mówi, ogromna i wyłania się z nich obraz polskiego przedsiębiorcy, dla którego jedyną wartością biznesu jest zysk oraz klient, a wszystko inne jest nieistotne.
I tu dochodzimy do paradoksu tego przekonania, bowiem skoro klienci deklarują wagę dużej części wskaźników ESG, zarówno ze sfery społecznej, jak i środowiskowej, to biznes, zgodnie ze swoją afirmacją zysku i klienta (bez klienta nie ma wszak zysku), powinien stać się gorącym orędownikiem raportowania, nawet jeśli jest to dlań kłopotliwe. Raportowanie ESG może bowiem wpłynąć na decyzje zakupowe konsumentów poprzez:
Nie zapominajmy jednak, że oprócz aspektu społecznego czy zarządczego, raportowanie ESG skupia się również na kwestiach środowiskowych i wpływie organizacji na klimat. I tu należy zauważyć, że wprowadzane wymagania przyniosą wszystkim mnóstwo korzyści. Zmniejszenie zużycia energii i większa efektywność energetyczna to – w dobie rosnących cen – pokaźne oszczędności.
Zmniejszenie śladu węglowego często oznacza mniejsze wydatki, bo wiąże się z ograniczeniem podróży służbowych, lepszym gospodarowaniem posiadanym mieniem, rzadszymi wymianami sprzętów itp. Podobnie jest z promowaniem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Do tego dochodzą kwestie wizerunkowe, przewaga w zakresie employer brandingu, możliwość uczestniczenia w przetargach, w których coraz częściej ujawnianie danych z zakresu zrównoważonego rozwoju, szczególnie emisyjnych, jest obowiązkowe, dostęp do unijnych dotacji, pozyskiwanie inwestorów i wiele innych.
Często można spotkać się z twierdzeniami rodzimych przedsiębiorców, że wymogi związane z raportowaniem ESG to "brukselski bat na przedsiebiorców", że oto zamiast robić biznes, wszyscy utoniemy w sprawozdawczości, zyski spadną, bo trzeba będzie zatrudniać ludzi specjalnie do raportowania i zajmowania się zrównoważonym rozwojem.
Jak pokazuje rzeczywistość, nie warto traktować wymogów raportowania ESG jako przykrego, niepotrzebnego obowiązku narzuconego przez Brukselę. Zamiast tego warto zdać sobie sprawę, że od podejścia przedsiębiorstw do zmian klimatu, czy szerzej, zrównoważonego rozwoju, zależy wytrzymałość również polskich modeli biznesowych, czyli, pisząc wprost, przyszłość firm i miejsc pracy.
Szczególnie widać to w krajach o dłuższej tradycji zrównoważonego rozwoju w biznesie, np. w Niemczech, gdzie już mamy przykłady tego, jak od wskaźników ESG uzależniane jest podjęcie lub utrzymanie współpracy handlowej.
1 stycznia 2023 r. weszła u naszych sąsiadów w życie ustawa o należytej staranności w łańcuchu dostaw (LkSG). Zobowiązuje ona firmy zatrudniające powyżej 1000 osób do monitoringu, prewencji, wykrywania i usuwania naruszeń w zakresie praw człowieka i wpływu środowiskowego także poza swoimi przedsiębiorstwami. A zatem, jeśli duża niemiecka firma wykryje, że któryś z jej kooperantów nie spełnia wymogów wwyżej wymienionych zakresach, jest prawnie zobligowana do zerwania współpracy. W ten sposób budowane są zależności ekonomiczne korzystne dla firm, które spełniają wymogi ESG. Poza tym, coraz powszechniejsze stają się wystandaryzowane ratingi, będące podstawą dostępu do kapitału, np. tańszego kredytowania.
Firmy, które skutecznie raportują ESG, mają szereg szans i korzyści, mogących przyczynić się do ich długoterminowego sukcesu. Oto kilka głównych szans wynikających z raportowania ESG:
Podsumowując, raportowanie ESG w polskim biznesie stanowi szansę na przekształcenie dotychczasowych praktyk w bardziej zrównoważone i odpowiedzialne podejście do biznesu. Pomimo wyzwań, takich jak brak przejrzystości i nieufność społeczna, raportowanie ESG może przyczynić się do budowy zaufania, efektywności operacyjnej i długoterminowego sukcesu firm. Może zmienić sposób myślenia ludzi o biznesie, zwiększając świadomość społeczną, wzmacniając oczekiwania społeczne, zmieniając priorytety inwestycyjne, prowadząc do rozwoju regulacji i przyczyniając się do transformacji kultury korporacyjnej w kierunku większej zrównoważoności i społecznej odpowiedzialności. Wszystko to sprawia, że ESG w niedalekiej przyszłości stanie się nie tyle wyborem, co koniecznością finansową i oczywiście prawną.